Jak oglądam zdjęcia z tej sesji mam mnóstwo podróżniczych skojarzeń! Z jednej strony sesja w uliczkach Warszawskiej Starówki, a tam klasyczny, może trochę retro klimat, z drugiej strony ujęcia przy kawie – dosyć mocno kojarzą mi się ze stylem francuskim, trochę dzięki nim przenoszę się do Paryża :) ale na ujęciach z córeczką jest też jakaś Hiszpania albo Włochy.. słoneczne popołudnie i stary budynek w wąskich uliczkach.. a gdzieś nad nią wiszące na sznurkach pranie, a kawałek dalej, za oknem, ocean i fale.. może mnie trochę poniosło, ale serio pachnie mi tu takim ciepłym hiszpańskim latem.. Ciekawa jestem jakie Wy macie skojarzenia z tą sesją?
W rolę mojej pięknej modelki wcieliła się Karolina Baszak Więcej zdjęć Sesja zdjęciowa na Starym Mieście
2 września 2016
Reportaż ze ślubu tylko we dwoje – Warszawa
To był wyjątkowy ślub. Brak gości, tylko młodzi i świadkowie, zamiast profesjonalnego operatora – telefon ustawiony na podkładce na biurku urzędnika, rezerwacja terminu u mnie na miesiąc przed uroczystością – to tylko niektóre elementy, które o tej wyjątkowości zaświadczyły. I nie powiem, że się nie obawiałam.. ponieważ nigdy nie fotografowałam tak kameralnej uroczystości. Jak w takiej chwili zrobić zdjęcia, aby nie wyglądało to pusto i smutno? Jak zrobić moment wyjścia i rzucania monet czy kwiatów? Nie będzie wielkiej kolejki ustawiających się chętnych do składania życzeń? Muszę przyznać, że było pięknie! Łzy wzruszenia siostry – świadkowej, toast w piwniczce urzędu, na którym czułam się zresztą jak gość ślubny, a nie „pracownik”, przejazd dorożką ulicami Warszawy, mini sesja w przepięknej restauracji i ogrodach z Warszawskim krajobrazem w tle. Było pięknie, na prawdę, zobaczcie sami! Więcej zdjęć Reportaż ze ślubu tylko we dwoje – Warszawa