Są takie sesje, które uwielbiam za ich prostotę. Ta poniżej to właśnie idealny przykład. Pięknie dobrane, stonowane stylizacje, gładkie tło i rodzina – jako główny i najważniejszy obiekt na który od razu zwraca uwagę nasze oko :) Co prawda „zaszaleliśmy” z balonami, ale myślę, że wyglądają one tu tak subtelnie, że absolutnie nie konkurują z moimi wspaniałymi modelami :) Taka rodzinna sesja w studio to wspaniała alternatywa na ponure dni jesienne, kiedy za oknem nie mamy zbyt pięknej pogody. Możemy tak oto, w bardzo prosty sposób zatrzymać Wasze wspomnienia na lata! :)
Dodaj komentarz