Przyszła zima, Nowy Rok. I zanim zacznę zasypywać Was zdjęciami studniówkowymi, pokażę kilka ślubów, które miałam przyjemność fotografować w sezonie 2016. Dobrze, że przychodzi taki czas, kiedy jest nieco mniej pracy i mam okazję zaprezentować to, co zrobiłam do tej pory, w biegu, w szczycie sezonu. Poniżej Natalia i Jakub – i ich ślub w Pałacu Ślubów na warszawskiej Starówce. Zobaczcie też ich nietypową imprezę na samym dole. Nie było wesela, tylko klub, najbliżsi znajomi i dobra muzyka! :)
2 września 2016
Reportaż ze ślubu tylko we dwoje – Warszawa
To był wyjątkowy ślub. Brak gości, tylko młodzi i świadkowie, zamiast profesjonalnego operatora – telefon ustawiony na podkładce na biurku urzędnika, rezerwacja terminu u mnie na miesiąc przed uroczystością – to tylko niektóre elementy, które o tej wyjątkowości zaświadczyły. I nie powiem, że się nie obawiałam.. ponieważ nigdy nie fotografowałam tak kameralnej uroczystości. Jak w takiej chwili zrobić zdjęcia, aby nie wyglądało to pusto i smutno? Jak zrobić moment wyjścia i rzucania monet czy kwiatów? Nie będzie wielkiej kolejki ustawiających się chętnych do składania życzeń? Muszę przyznać, że było pięknie! Łzy wzruszenia siostry – świadkowej, toast w piwniczce urzędu, na którym czułam się zresztą jak gość ślubny, a nie „pracownik”, przejazd dorożką ulicami Warszawy, mini sesja w przepięknej restauracji i ogrodach z Warszawskim krajobrazem w tle. Było pięknie, na prawdę, zobaczcie sami! Więcej zdjęć Reportaż ze ślubu tylko we dwoje – Warszawa
30 lipca 2015
Kasia & Marcin – Ślub na Krakowskim Przedmieściu
Z Kasią i Marcinem poznałam się na jednej z wycieczek po Europie. Co ciekawe, po raz pierwszy widzieliśmy się w autobusie na Ursynowie wiozącym nas na lotnisko, potem na lotnisku Rodos. Razem zastanawialiśmy się jak najlepiej dotrzeć do miasta. Podczas pobytu na wyspie nie spotkaliśmy się ani razu. Tylko w drodze powrotnej z Grecji złapaliśmy się wspólnie na jakimś przystanku autobusowym. Wino w samolocie zawiązało znajomość :)
Kasia opowiadała jak Marcin oświadczył jej się w Lindos, miejscu które też zwiedzaliśmy kilka dni wcześniej! To było niesamowite, kiedy poprosili abym uwieczniła ich ślub, tym bardziej, że od razu czułam, że to super ludzie! :)
Przygotowania w rodzinnym domu Kasi, w którym makijaż wykonała Magda Bogusz, następnie przejazd zabytkowym Daimlerem pod kościół na Krakowskim Przedmieściu. Uroczystość była bardzo ładna, wzruszająca.. Szczególnie zapadł mi w pamięć obrazek, kiedy po założeniu obrączek, Kasia złapała Marcina za palec.. i przytrzymała chwilę. Tak jakby miało to przypieczętować „JUŻ! JESTEŚMY RAZEM” :) było to bardzo urocze.
Wyszliśmy na zewnątrz i choć pogoda nie była wymarzona, było pięknie. Świetną niespodziankę zrobili judocy, z którymi Marcin trenował kilka lat wcześniej.
Udało nam się też wyskoczyć na szybką mini sesję na warszawskiej Starówce, podczas gdy goście byli zabawiani już przez DJa Stefana. Wesele w bardzo ładnym hotelu Mela Verde trwało do białego rana. A jak bawili się goście..? To oceńcie już sami! ;)
Plenerowa sesja ślubna klik TUTAJ.
Więcej zdjęć Kasia & Marcin – Ślub na Krakowskim Przedmieściu
1 maja 2015
The best of 2015 – SESJA ŚLUBNA
Sesje to moje ukochane części reportażu ślubnego dlatego postanowiłam zrobić mix ulubionych ujęć z 2015 roku. To czas, kiedy mogę bezpośrednio popracować z parą, kiedy nie musimy się spieszyć, możemy wykreować coś pięknego :) Zapraszam Was do obejrzenia także każdej z tych sesji osobno.