Jeśli sesja noworodkowa to tylko naturalna! :) Przytulanie, całowanie stópek, odpoczywanie w ramionach mamy i taty, albo ziewając, na śpioszka :))) nigdy nie przepadałam za sesjami dzieci poowijanych w kocyki czy kokony, z których wystaje tylko główka.
Nasze spotkanie odbyło się super spontanicznie. Od pierwszej wiadomości do sesji minęły niecałe 24h :)
-„Ania urodziło nam się dziecko, zrobimy zdjęcia póki jest taki malutki”? -„Ale ja zaraz wyjeżdżam na kilka dni.. to może jutro?”
Tak to mniej więcej wyglądało i udało się! :) Czasem nie ma po co czekać, odwlekać. Trzeba działać, póki jest pomysł, możliwość i motywacja! :) Ciekawa jestem czy Wam podoba się taka naturalna sesja rodzinna w domu i minimalistyczne zdjęcia? Więcej zdjęć Naturalna sesja noworodkowa w domu