03Uwierzycie, jak Wam powiem, że para z poniższego reportażu to nie zawodowi modele? :) Wiem, wyglądają jak z żurnala..! Kocham też tą wysublimowaną naturalność mojej prześlicznej panny młodej :) cieszę się, że coraz więcej z Was stawia na naturalność w każdym aspekcie życia (w tym na ślubach! :))
To kolejny ślub międzynarodowy, który miałam przyjemność fotografować. Tym razem polsko – włoskie wesele w Warszawie dało czadu. Uwielbiam takie wydarzenia, poznawanie nowych zwyczajów i tradycji. Wiecie, że Włosi na szczęście wrzucają do szampana kwiatki stokrotki (albo rumianku, nie jestem pewna :)))? Ależ zaskoczona byłam jak zobaczyłam, że w każdym kieliszku coś pływa.. nie dość, że prezentuje się pięknie to jeszcze ma takie urocze przesłanie :)
Do tego włoska muzyka na ślubie, totalnie spontaniczny pierwszy taniec, występ wokalny pana młodego dla swojej świeżo upieczonej żony, rozmówki polsko-włoskie na każdym stole, aby można było się łatwiej dogadać z międzynarodowymi przyjaciółmi :) cudowne to! Personalizujcie swoje śluby jak tylko się da, te wszystkie „małe rzeczy” są niezapomniane! :)
Ceremonia: Parafia Wszystkich Świętych, Plac Grzybowski w Warszawie
Suknia: Warsaw Poet Więcej zdjęć Polsko – włoski ślub na Placu Grzybowskim