Bardzo się cieszę, że w Polsce zagościła już wiosna na dobre! Uwielbiam bowiem sesje brzuszkowe wykonywane w plenerze. Z nieco romantyczną nutką, w parku, nad Wisłą, wśród zieleni. I jak tylko świeci słońce to ludzie jakoś więcej się uśmiechają.. choć ta para, której zdjęcia zobaczycie poniżej, swoimi cudnymi uśmiechami przebiła chyba wszystkich! Ileż wdzięku było w roześmianej Ani, w pięknym kwiatowym wianku i delikatnej, zwiewnej sukience! A to wszystko dzięki małemu Adasiowi, który mieszkał w jej brzuchu od paru dobrych miesięcy :)
Więcej zdjęć Sesja brzuszkowa w plenerze – Warszawa
1 czerwca 2017
Ciążowa sesja w plenerze – Warszawa
Dziś Dzień Dziecka :) Z tej Okazji chciałabym Wam pokazać sesję, kiedy dziecko było jeszcze w brzuszku swojej ukochanej mamy. To był przepiękny i bardzo ciepły kwietniowy poranek. Zdjęcia wraz z Karoliną Baszak zrobiłyśmy dla marki Aeterie, która stworzyła nową linię Aeterie Espera. To przepiękne klasyki dla kobiet przy nadziei :) Sesja ta jest więc trochę ciążowa, trochę modowa i portretowa :)
Więcej zdjęć Ciążowa sesja w plenerze – Warszawa
4 marca 2017
Ciążowa sesja zdjęciowa w studio
Jest taki czas, kiedy nie możemy zaczekać na słońce, na wiosnę, zieloną trawę i piękną pogodę. To czas ciąży. Bo co zrobić, kiedy maleństwo w naszym brzuchu nie chce tak długo poczekać? Zachęcam wtedy, aby nie rezygnować z pamiątki ze stanu, w jakim możemy znaleźć się tylko raz w życiu. Fajną alternatywą dla plenerowych sesji jest studyjna sesja ciążowa. Najlepiej spotkać się na nią w okresie między końcówką siódmego – a środkiem ósmego miesiąca – w zależności od wielkości brzucha, a przede wszystkim naszego samopoczucia.
I… zasypię Was teraz kobiecymi sesjami zdjęciowymi. Ciążowe, wizerunkowe, aktorskie. Bo przyszedł marzec, dzień kobiet, miesiąc który od czasu zeszłorocznych kobiecych sesji jest jednym z moich ulubionych! :) Więcej zdjęć Ciążowa sesja zdjęciowa w studio
3 listopada 2016
Rodzinna sesja jesienna
To miała być lifestyle’owa sesja rodzinno – ciążowa z dużą ilością portretów czterolatka :) Fotografowaliśmy trochę w ogrodzie, trochę w domu- kiedy deszcz zaczynał mocniej padać. Zobaczcie rozbrykanego Filipa o przepięknych, brązowych oczach i jego dzielną mamę, której nie straszne noszenie syna „na barana” w ósmym miesiącu ciąży! :)
Więcej zdjęć Rodzinna sesja jesienna