Chociaż w grudniu z każdego głośnika wybrzmiewają świąteczne amerykańskie hity, a wszystkie reklamy przywołują choinki i Mikołaja, oznajmiam, że w świecie fotografii grudzień to nie tylko czas sesji świątecznych! :) Jak się okazuje, końcówka roku to dla wielu kobiet najlepszy moment na podsumowania, na domykanie różnych etapów życia i.. najlepszy czas aby zrobić coś dla siebie. Dziś pokażę Wam jedną z moich ulubionych tegorocznych sesji, którą zrobiłam ze wspaniałą artystką, moją przyjaciółką Pauliną Łabą-Torres.
To zdjęcia, które powstały przy okazji tworzenia naszego eksperymentu dotyczącego fotografii i AI. Chyba jako pierwsze w Polsce skopiowałyśmy zdjęcia wykreowane przez AI – w realu.
TUTAJ możecie zobaczyć wyniki naszego eksperymentu, a poniżej zdjęcia, które są naszą wariacją na temat inspiracji podrzuconych przez sztuczną inteligencję.
A jeśli zastanawiasz się dlaczego warto wybrać się na sesję kobiecą, powiem tylko, że koniec końców to zbieranie doświadczeń, wspomnienia z PRZEŻYWANIA czegoś są największą frajdą, a powstałe zdjęcia przypominają te chwile i są niezwykłą pamiątką.
Dodatkowo sesja kobieca w studio bardzo często podbija samoocenę, dodaje pewności siebie, zmienia zdanie na temat niefotogeniczności (uwielbiam obalać ten mit!:)).
To też zatrzymanie ważnego momentu w życiu. Ważnego czyli jakiego? TERAZ.
Jeśli Ty też chcesz się poczuć wyjątkowo, zrobić coś dla siebie i zobaczyć się w nowej odsłonie, zapraszam, NAPISZ TUTAJ.
A jeśli zastanawiasz się czy na pewno to coś dla Ciebie, przeczytaj co dziewczyny mówią po sesjach ze mną TUTAJ.








































Dodaj komentarz