Specjalnie na tą sesję przejechaliśmy razem z Młodymi jakieś 1300 km. Oni nad morze wybrali się z Częstochowy, ja z Warszawy. Miejsce na wymarzoną sesję ślubną nie mogło być jednak nigdzie indziej. Kinga i Daniel zabrali mnie w podróż swoich wspomnień w miejsca, które były ich ‚pierwszymi’. W miejsca, w których się poznali i gdzie ich uczucie rozkwitło – nad polskim morzem :) To na tym drewnianym pomoście spędzali romantyczne wakacyjne wieczory.. a plaża – to miejsce nad którym Kinga się wychowała.. i poznała swojego wybranka :) Moich ulubionych zdjęć z tej sesji jest tak dużo, że nie mogę się zdecydować, które dać na początek :) Stąd – będzie ich tutaj więcej niż zwykle! Jednak zajrzyjcie koniecznie do środka i zobaczcie całą, romantyczną sesję tych dwojga bo różnorodnych plenerów było duuużo! :)
A reportaż z ich Ślubu i wesela możecie zobaczyć TUTAJ
Nadmorski plener ślubny
Dodaj komentarz